Od czego zależy czas oczekiwania i długość wizyty u dentysty?
Znane przysłowie mówi, że czas to pieniądz. Nic więc dziwnego, że nie lubimy go trwonić. W wielu sytuacjach nawet jedna minuta może wiele zmienić – zwłaszcza w dzisiejszym rozpędzonym świecie. Dlatego większość osób na umówione spotkania stara się przychodzić punktualnie i nie lubi, kiedy druga strona każe na siebie czekać. Wizyty u dentysty nie są tu wyjątkiem. Niestety w stomatologii zdarzają się nieprzewidziane sytuacje, które potrafią znacznie wydłużyć czas spędzany na fotelu. Od czego zależy, ile potrwa wizyty u dentysty i dlaczego czasem musimy na nią poczekać dłużej, niż zakładaliśmy?
Ile trwa wizyta u stomatologa?
Kiedy umawiamy się do dentysty, zapisujemy się na konkretną godzinę, często zapominając zapytać, po jakim czasie wyjdziemy z gabinetu. To jednak ważna kwestia, ponieważ może od niej zależeć plan całego naszego dnia. Dlatego przy umawianiu wizyty warto się dowiedzieć, ile czasu zazwyczaj zajmuje określona procedura – na przykład wyrywanie zęba czy rutynowa kontrola. Nie ma bowiem jednej uniwersalnej odpowiedzi na pytanie o długość wizyty u dentysty.
Przykładowo badanie kontrolne trwa zwykle około 15 minut. Leczenie ubytku próchnicowego (usunięcie zmian chorobowych i założenie wypełnienia kompozytowego) w jednym zębie zajmuje już nieco więcej czasu: do pół godziny. Połączone ze skalingiem wykonanie bondingu trwa około godziny, a na leczenie kanałowe zwykle trzeba przeznaczyć aż dwie godziny.
Z czego może wynikać opóźnienie wizyty u stomatologa?
W większości przypadków dentysta jest w stanie z góry określić, ile czasu pacjent spędzi w jego gabinecie. To istotna informacja dla obu stron – dzięki niej pacjent może lepiej zaplanować resztę dnia, a gabinet dentystyczny ma możliwość stworzenia precyzyjnego grafiku pracy. Niestety niekiedy podczas zabiegów zdarzają się nieprzewidziane sytuacje, sprawiające, że pacjent dłużej zostaje w fotelu. Zwykle w takim przypadku opóźniają się wszystkie pozostałe wizyty u danego specjalisty aż do końca dnia. Trudno bowiem nadrobić raz stracony czas.
Opóźnienie wizyty u stomatologa o dziesięć minut czy kwadrans jest zazwyczaj mniejszym problemem niż konieczność oczekiwania na nią tygodniami w związku z brakiem wolnych terminów. Zapotrzebowanie na usługi dentystów jest ogromne, a kolejki oczekujących – zwłaszcza w cieszących się renomą gabinetach – bardzo długie. Dlatego warto potwierdzać terminy zbliżających się wizyt, jeśli prosi o to placówka. W ten sposób dajemy jej sygnał, że nadal jesteśmy zainteresowani wizytą. Jeżeli nasze plane uległy zmianie i nie chcemy już skorzystać z usługi, możemy zamiast tego odwołać wizytę, a inny pacjent wskoczy na nasze miejsce, zmniejszając kolejkę.
Jak skrócić czas oczekiwania na wizytę u dentysty?
Czy pacjenci często rezygnują z umówionych zabiegów? Zdarza się to regularnie. W końcu to naturalne, że niekiedy – z powodów zdrowotnych, zawodowych czy osobistych – nie jesteśmy w stanie dotrzeć na spotkanie. W takich sytuacjach możemy je od razu odwołać, skracając okres oczekiwania dla kogoś innego.
Jeśli umawiamy się do dentysty z dużym wyprzedzeniem, możemy czasem zapomnieć o wizycie – zwłaszcza jeśli nie wpiszemy jej w kalendarz. Takie potknięcia zdarzają się każdemu. Na szczęście wiele placówek wysyła przypomnienia o umówionych spotkaniach. Jeśli w międzyczasie zmieniliśmy plany i nie damy rady dotrzeć na wizytę, odwołajmy ją. Dzięki temu dentysta szybciej udzieli pomocy innym potrzebującym pacjentom – być może kiedyś los się odwróci i to właśnie my znajdziemy się w ich położeniu. Dzięki dobrej organizacji czas oczekiwania na wizytę u stomatologa nie musi być długi!
Sprawdź również:
Kontakt
NZOZ EFDENT Ewa Gruszka-Młynarczyk sp. j.
41-200 Mysłowice,
ul. Wielka Skotnica 25,
NIP 222-089-92-45